Leczenie raka od A-Z (tekst z Wyborczej)
A - Analgetyk
- środek przeciwbólowy. W chorobach nowotworowych chyba najwięcej obaw wiąże się z bólem i cierpieniem. Leczenie przeciwbólowe kojarzy się z opioidami, czyli morfiną. Często zdarza się, że rodziny próbują chronić swoich bliskich przed tym środkiem, mówią: "Bo dziadek narkomanem zostanie". To błąd. Opioidy są najskuteczniejszym lekiem przeciwbólowym. Lekarze ich nie przepiszą, jeśli ze stosowania leku wyniknie więcej szkód niż z samej choroby.
B - Biopsja
- o rozpoznaniu nowotworu można mówić wtedy, gdy mamy w ręku wynik badania histopatologicznego. Często materiał do badania pobiera się właśnie podczas biopsji. W większości przypadków to tylko niewielkie ukłucie, czyli tzw. biopsje aspiracyjne cienkoigłowe. Pod kontrolą USG lekarz wbija igłę ze strzykawką w badaną zmianę, np. guzki tarczycy czy piersi, i tłokiem strzykawki zasysa niewielką ilość materiału komórkowego. Z zawartości strzykawki na szkiełku mikroskopowym robi się rozmaz. Utrwala się go specjalnym preparatem, by nie doszło do denaturacji białek komórkowych. Później preparat się barwi i ogląda pod mikroskopem. Są jeszcze biopsje gruboigłowe, podczas których pobiera się więcej materiału, i mammotomiczne, wykonywane głównie podczas badania guzów piersi. Dzięki wspomaganiu próżniowemu mammotom jak odkurzacz wsysa całą zmianę.
C - Chemioterapia
- jeden z podstawowych sposobów leczenia w onkologii. Polega na stosowaniu szerokiej gamy leków mających na celu niszczenie bądź hamowanie wzrostu guza. Może być zastosowana zarówno przed leczeniem chirurgicznym, jak i po nim. Bywa nieraz jedyną formą terapii. Jej skutki uboczne, które napawają lękiem, udaje się coraz skuteczniej niwelować. Onkolodzy używają dwóch grup chemioterapeutyków: 1. Stosowane od dawna, m.in. leki pochodzenia roślinnego i antywitaminy. Działają na wszystkie szybko namnażające się komórki - nie tylko raka, ale również np. mieszki włosowe. Zapobiegają ich dzieleniu się. "Zablokowana" w ten sposób komórka traci zdolność rozmnażania się i obumiera. 2. Nowoczesne leki, tzw. przeciwciała monoklonalne, które "wysyła się" tylko przeciw komórkom raka. Jeden z popularniejszych nowoczesnych chemioterapeutyków to herceptyna. Blokuje receptory HER-2 w komórkach nowotworowych. Dzięki temu komórki określonego typu raka piersi czy żołądka obumierają.
Chemioterapia to zwykle kroplówka, w której miesza się kilka preparatów (najczęściej trzy). Ponieważ guzy składają się z komórek w różnym stadium rozwoju, leki dobiera się tak, by działały na wszystkie. Nowoczesna onkologia zmierza w kierunku indywidualizacji leczenia. Leki dobiera się już nie tylko do rodzaju raka, np. piersi, ale też do jego konkretnego typu.
Ć - Ćwiczenia
- aktywność fizyczna to obok odpowiedniej diety i rezygnacji z używek jedna z podstawowych form obrony przed rozwojem raka. Zdrowy styl życia to coś, co możemy zrobić dla siebie praktycznie bez niczyjej pomocy.
D - Dermatoskopia
- badanie oceniające znamiona skórne. Lekarz trzyma w ręku dermatoskop - rodzaj lupy, która pozwala podświetlić zmianę spolaryzowanym światłem. Światło wnika przez pierwszą warstwę skóry, dzięki czemu widać w powiększeniu szczegóły (siatkę barwnikową, jej unaczynienie). Badanie pomaga w odróżnieniu znamienia łagodnego od raka skóry. Dermatoskopię wykonują onkolodzy i dermatolodzy.
E - Edukacja
- "Jeśli znasz siebie i swojego wroga, przetrwasz pomyślnie sto bitew (...). Jeśli nie znasz ni siebie, ni wroga, każda potyczka będzie dla ciebie zagrożeniem". Te słowa chińskiego filozofa Sun Zi można odnieść do walki z chorobą nowotworową. Zdobywanie wiedzy ułatwia prowadzenie zdrowego życia i unikanie zachowań nielogicznych z punktu widzenia onkologii.
F - Fizjoterapia
- to często pomijana część opieki nad chorymi na nowotwory. Rehabilitacja prowadzona przez doświadczone osoby pozwala na szybszy powrót do sprawności po leczeniu. Fizjoterapia bywa mylona z fizykoterapią. Panuje mit, że leczenie prądem, polem magnetycznym czy światłem może pobudzić albo wręcz ożywić dawno pokonanego raka. Nie ma dowodów naukowych świadczących, że to prawda, ale rehabilitanci niechętnie przyjmują pacjentów onkologicznych.
G - Genetyka
- to intensywnie rozwijająca się gałąź nauki. Onkolodzy pokładają w niej wielkie nadzieje. Być może w przyszłości dzięki genetyce będzie można uprzedzić chorobę. Udało się to np. Angelinie Jolie, która dokonała prewencyjnej mastektomii, żeby zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka spowodowanego przez wykrytą u niej mutację genu BRCA1. Jeśli uda się opisać więcej mutacji wpływających na rozwój nowotworów, to badania genetyczne mogą się stać sposobem na skuteczną profilaktykę onkologiczną.
H - Hormonoterapia
- jedna z metod leczenia znajdująca zastosowanie między innymi w leczeniu nowotworów: piersi, trzonu macicy, gruczołu krokowego, jajnika, szyjki macicy czy tarczycy. Stosowana w przypadkach tzw. nowotworów hormonozależnych, czyli takich, w etiologii których znaczenie mają czynniki hormonalne. Pacjentom podaje się hormony lub substancje, które udają, że nimi są, np. w raku piersi czynnikiem, który sprzyja wzrostowi nowotworu, są estrogeny. Działają jak klucz do zamka otwierającego przemiany komórkowe. Antyestrogen działa jak wytrych - blokuje zamek i uniemożliwia otwarcie drzwi do rozmnażania się komórki nowotworu.
- środek przeciwbólowy. W chorobach nowotworowych chyba najwięcej obaw wiąże się z bólem i cierpieniem. Leczenie przeciwbólowe kojarzy się z opioidami, czyli morfiną. Często zdarza się, że rodziny próbują chronić swoich bliskich przed tym środkiem, mówią: "Bo dziadek narkomanem zostanie". To błąd. Opioidy są najskuteczniejszym lekiem przeciwbólowym. Lekarze ich nie przepiszą, jeśli ze stosowania leku wyniknie więcej szkód niż z samej choroby.
B - Biopsja
- o rozpoznaniu nowotworu można mówić wtedy, gdy mamy w ręku wynik badania histopatologicznego. Często materiał do badania pobiera się właśnie podczas biopsji. W większości przypadków to tylko niewielkie ukłucie, czyli tzw. biopsje aspiracyjne cienkoigłowe. Pod kontrolą USG lekarz wbija igłę ze strzykawką w badaną zmianę, np. guzki tarczycy czy piersi, i tłokiem strzykawki zasysa niewielką ilość materiału komórkowego. Z zawartości strzykawki na szkiełku mikroskopowym robi się rozmaz. Utrwala się go specjalnym preparatem, by nie doszło do denaturacji białek komórkowych. Później preparat się barwi i ogląda pod mikroskopem. Są jeszcze biopsje gruboigłowe, podczas których pobiera się więcej materiału, i mammotomiczne, wykonywane głównie podczas badania guzów piersi. Dzięki wspomaganiu próżniowemu mammotom jak odkurzacz wsysa całą zmianę.
C - Chemioterapia
- jeden z podstawowych sposobów leczenia w onkologii. Polega na stosowaniu szerokiej gamy leków mających na celu niszczenie bądź hamowanie wzrostu guza. Może być zastosowana zarówno przed leczeniem chirurgicznym, jak i po nim. Bywa nieraz jedyną formą terapii. Jej skutki uboczne, które napawają lękiem, udaje się coraz skuteczniej niwelować. Onkolodzy używają dwóch grup chemioterapeutyków: 1. Stosowane od dawna, m.in. leki pochodzenia roślinnego i antywitaminy. Działają na wszystkie szybko namnażające się komórki - nie tylko raka, ale również np. mieszki włosowe. Zapobiegają ich dzieleniu się. "Zablokowana" w ten sposób komórka traci zdolność rozmnażania się i obumiera. 2. Nowoczesne leki, tzw. przeciwciała monoklonalne, które "wysyła się" tylko przeciw komórkom raka. Jeden z popularniejszych nowoczesnych chemioterapeutyków to herceptyna. Blokuje receptory HER-2 w komórkach nowotworowych. Dzięki temu komórki określonego typu raka piersi czy żołądka obumierają.
Chemioterapia to zwykle kroplówka, w której miesza się kilka preparatów (najczęściej trzy). Ponieważ guzy składają się z komórek w różnym stadium rozwoju, leki dobiera się tak, by działały na wszystkie. Nowoczesna onkologia zmierza w kierunku indywidualizacji leczenia. Leki dobiera się już nie tylko do rodzaju raka, np. piersi, ale też do jego konkretnego typu.
Ć - Ćwiczenia
- aktywność fizyczna to obok odpowiedniej diety i rezygnacji z używek jedna z podstawowych form obrony przed rozwojem raka. Zdrowy styl życia to coś, co możemy zrobić dla siebie praktycznie bez niczyjej pomocy.
D - Dermatoskopia
- badanie oceniające znamiona skórne. Lekarz trzyma w ręku dermatoskop - rodzaj lupy, która pozwala podświetlić zmianę spolaryzowanym światłem. Światło wnika przez pierwszą warstwę skóry, dzięki czemu widać w powiększeniu szczegóły (siatkę barwnikową, jej unaczynienie). Badanie pomaga w odróżnieniu znamienia łagodnego od raka skóry. Dermatoskopię wykonują onkolodzy i dermatolodzy.
E - Edukacja
- "Jeśli znasz siebie i swojego wroga, przetrwasz pomyślnie sto bitew (...). Jeśli nie znasz ni siebie, ni wroga, każda potyczka będzie dla ciebie zagrożeniem". Te słowa chińskiego filozofa Sun Zi można odnieść do walki z chorobą nowotworową. Zdobywanie wiedzy ułatwia prowadzenie zdrowego życia i unikanie zachowań nielogicznych z punktu widzenia onkologii.
F - Fizjoterapia
- to często pomijana część opieki nad chorymi na nowotwory. Rehabilitacja prowadzona przez doświadczone osoby pozwala na szybszy powrót do sprawności po leczeniu. Fizjoterapia bywa mylona z fizykoterapią. Panuje mit, że leczenie prądem, polem magnetycznym czy światłem może pobudzić albo wręcz ożywić dawno pokonanego raka. Nie ma dowodów naukowych świadczących, że to prawda, ale rehabilitanci niechętnie przyjmują pacjentów onkologicznych.
G - Genetyka
- to intensywnie rozwijająca się gałąź nauki. Onkolodzy pokładają w niej wielkie nadzieje. Być może w przyszłości dzięki genetyce będzie można uprzedzić chorobę. Udało się to np. Angelinie Jolie, która dokonała prewencyjnej mastektomii, żeby zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka spowodowanego przez wykrytą u niej mutację genu BRCA1. Jeśli uda się opisać więcej mutacji wpływających na rozwój nowotworów, to badania genetyczne mogą się stać sposobem na skuteczną profilaktykę onkologiczną.
H - Hormonoterapia
- jedna z metod leczenia znajdująca zastosowanie między innymi w leczeniu nowotworów: piersi, trzonu macicy, gruczołu krokowego, jajnika, szyjki macicy czy tarczycy. Stosowana w przypadkach tzw. nowotworów hormonozależnych, czyli takich, w etiologii których znaczenie mają czynniki hormonalne. Pacjentom podaje się hormony lub substancje, które udają, że nimi są, np. w raku piersi czynnikiem, który sprzyja wzrostowi nowotworu, są estrogeny. Działają jak klucz do zamka otwierającego przemiany komórkowe. Antyestrogen działa jak wytrych - blokuje zamek i uniemożliwia otwarcie drzwi do rozmnażania się komórki nowotworu.
I - Implant
- chirurgia rekonstrukcyjna wykorzystująca implanty, a także własne tkanki pacjenta nabiera coraz większego znaczenia. Pacjenci chcą być dziś nie tylko wyleczeni, ale też "przywróceni" do życia w społeczeństwie w stanie jak najbardziej przypominającym ten sprzed choroby i leczenia. Rekonstrukcje piersi i wszczepianie implantów jąder to w zachodnim świecie coraz powszechniejsze metody przywracania komfortu anatomicznego i psychicznego pacjentów onkologicznych. Niestety, polska medycyna pozostaje w tyle. Niewielu chirurgów zajmuje się onkoplastyką, czyli np. odtwarzaniem piersi. Bo wciąż panuje przekonanie: ważne, że pacjentka żyje. Prawie każda amazonka, której proponuje się taki zabieg, nie wierzy, że NFZ płaci za "takie operacje plastyczne".
J - Jakość życia
- nowoczesne ujęcie onkologii oprócz tradycyjnych form terapii obejmuje także zapewnienie możliwie wysokiej jakości życia, a więc komfortu w sferze fizycznej, psychologicznej, socjalnej i duchowej.
K - Kacheksja
- wyniszczenie nowotworowe. To objaw zaawansowanej choroby. Charakteryzuje się znaczącym spadkiem wagi, wiąże się z osłabieniem, ze spadkiem odporności, z zaburzeniami łaknienia.
L - Leczenie skojarzone
- to użycie więcej niż jednej metody leczenia onkologicznego u tego samego pacjenta (chirurgia, chemioterapia, radioterapia, hormonoterapia, immunoterapia). Stosowane u wielu pacjentów ze względu na wysoką skuteczność i większe szanse na wyleczenie. Na przykład u chorego z późno rozpoznanym rakiem guz może być tak zaawansowany, że chirurdzy uznają go za nieoperacyjny. Skojarzona chemio- i radioterapia powodują, że guz się zmniejsza i można go usunąć.
M - Mammografia
- jedno z podstawowych badań pozwalających na wykrycie zmian w piersi. To po prostu prześwietlenie piersi. Program profilaktyki raka piersi zakłada, że wszystkie kobiety między 50. a 69. rokiem życia powinny wykonywać mammografię raz na dwa lata. W tym przedziale wiekowym skierowanie nie jest potrzebne. Oprócz mammografii badania piersi wykonuje się także za pomocą USG. Są to badania uzupełniające się. USG to lepsze badanie dla młodych kobiet - do 40. roku życia. U starszych, gdy tkanka gruczołowa powoli zanika i zastępuje ją tkanka tłuszczowa, lepsza będzie mammografia. Z mammografią wiąże się mit, że badania nie robi się po 69. roku życia. To nieprawda. Młodsze i starsze kobiety mogą się badać, jeżeli istnieją ku temu wskazania. Muszą jednak mieć skierowanie, jeśli wiekowo nie mieszczą się w programie profilaktycznym.
N - Nowotwór
- słowo budzące lęk. Trzeba pamiętać, że zasadnicze znaczenie ma to, czy rozpoznany nowotwór jest łagodny czy złośliwy. Zmiany łagodne często w ogóle nie wymagają leczenia (np. tłuszczaki). Głównym przedmiotem zainteresowania onkologii są nowotwory złośliwe, czyli takie, które dają przerzuty.
O - Opieka paliatywna
- z chwilą, gdy okazuje się, że nowotworu nie można wyleczyć całkowicie, życie się nie kończy. Konieczna jest prawidłowo prowadzona opieka paliatywna mająca na celu spowolnienie choroby, ograniczenie jej negatywnych skutków, zniwelowanie objawów. Strasznie brzmiące słowo "hospicjum" to często szansa na życie bez bólu, bez nudności, a dla rodziny chorego możliwość udźwignięcia opieki nad nim.
P - Profilaktyka
- przez profilaktykę nowotworową zbyt często rozumiemy tylko np. wykonanie mammografii raz na dwa lata. Błąd! To dużo szersze pojęcie. Profilaktyka pierwotna to wszystko, co możemy zrobić dla siebie, kiedy jesteśmy zdrowi. Zdrowe odżywianie, walka z otyłością, niepalenie, rozsądne picie alkoholu i aktywność fizyczna dostosowana do możliwości - wszystko to może chronić przed zachorowaniem na raka. Badania to profilaktyka wtórna. Z tych, które pozwalają wykryć najczęstsze nowotwory, można korzystać bez skierowania. W Polsce działają programy profilaktyki raka piersi, raka jelita grubego i raka szyjki macicy. Ale programy profilaktyczne nie wykryją wszystkich chorób. Dlatego warto rozmawiać z lekarzami o swoich obciążeniach i problemach, np. krewnych umierających na takiego samego raka. Jeśli uznają, że zagrożenie jest poważne, mogą zlecić badania - choćby wykrywające mutację genu BRCA1.
R - Radioterapia
- jeden z głównych sposobów leczenia chorób nowotworowych, obok chirurgii i chemioterapii. Polega na naświetlaniu guza promieniowaniem jonizującym lub korpuskularnym. Może być stosowana jako jedyna forma leczenia, ale częściej jest elementem terapii skojarzonej. Jak każda metoda leczenia onkologicznego powoduje skutki uboczne, które można skutecznie niwelować pod warunkiem dobrej współpracy między radioterapeutą i pacjentem. Radioterapię dzieli się na teleterapię, czyli bardzo precyzyjne napromienianie guza wiązką fotonów z dużej odległości, i na brachyterapię ("brachy" z greckiego - z bliska). Druga metoda polega na tym, że w guz lub jego okolice najczęściej za pomocą igieł lub cewników wprowadza się izotopy, które z bliska napromieniowują komórki nowotworowe.
S - Samobadanie
- bardzo ważny element profilaktyki nowotworowej, który często jest bagatelizowany przez pacjentów. Przecież wiele guzów widać albo wręcz można je złapać w rękę. Ludzie jednak boją się i znajdują sobie wymówkę: "Bo ja nie umiem". Takie stwierdzenie podyktowane jest niezrozumieniem celu samobadania. Nie chodzi o to, by pacjent postawił sobie diagnozę, np. mam włókniaka czy torbiel piersi. Od tego są lekarze. Chodzi o to, by zwrócić uwagę, gdy coś się zmienia. W piersi pojawi się zgrubienie, którego wcześniej nie było. Jądro zrobi się większe, niż było. To sygnały, by udać się do lekarza.
- chirurgia rekonstrukcyjna wykorzystująca implanty, a także własne tkanki pacjenta nabiera coraz większego znaczenia. Pacjenci chcą być dziś nie tylko wyleczeni, ale też "przywróceni" do życia w społeczeństwie w stanie jak najbardziej przypominającym ten sprzed choroby i leczenia. Rekonstrukcje piersi i wszczepianie implantów jąder to w zachodnim świecie coraz powszechniejsze metody przywracania komfortu anatomicznego i psychicznego pacjentów onkologicznych. Niestety, polska medycyna pozostaje w tyle. Niewielu chirurgów zajmuje się onkoplastyką, czyli np. odtwarzaniem piersi. Bo wciąż panuje przekonanie: ważne, że pacjentka żyje. Prawie każda amazonka, której proponuje się taki zabieg, nie wierzy, że NFZ płaci za "takie operacje plastyczne".
J - Jakość życia
- nowoczesne ujęcie onkologii oprócz tradycyjnych form terapii obejmuje także zapewnienie możliwie wysokiej jakości życia, a więc komfortu w sferze fizycznej, psychologicznej, socjalnej i duchowej.
K - Kacheksja
- wyniszczenie nowotworowe. To objaw zaawansowanej choroby. Charakteryzuje się znaczącym spadkiem wagi, wiąże się z osłabieniem, ze spadkiem odporności, z zaburzeniami łaknienia.
L - Leczenie skojarzone
- to użycie więcej niż jednej metody leczenia onkologicznego u tego samego pacjenta (chirurgia, chemioterapia, radioterapia, hormonoterapia, immunoterapia). Stosowane u wielu pacjentów ze względu na wysoką skuteczność i większe szanse na wyleczenie. Na przykład u chorego z późno rozpoznanym rakiem guz może być tak zaawansowany, że chirurdzy uznają go za nieoperacyjny. Skojarzona chemio- i radioterapia powodują, że guz się zmniejsza i można go usunąć.
M - Mammografia
- jedno z podstawowych badań pozwalających na wykrycie zmian w piersi. To po prostu prześwietlenie piersi. Program profilaktyki raka piersi zakłada, że wszystkie kobiety między 50. a 69. rokiem życia powinny wykonywać mammografię raz na dwa lata. W tym przedziale wiekowym skierowanie nie jest potrzebne. Oprócz mammografii badania piersi wykonuje się także za pomocą USG. Są to badania uzupełniające się. USG to lepsze badanie dla młodych kobiet - do 40. roku życia. U starszych, gdy tkanka gruczołowa powoli zanika i zastępuje ją tkanka tłuszczowa, lepsza będzie mammografia. Z mammografią wiąże się mit, że badania nie robi się po 69. roku życia. To nieprawda. Młodsze i starsze kobiety mogą się badać, jeżeli istnieją ku temu wskazania. Muszą jednak mieć skierowanie, jeśli wiekowo nie mieszczą się w programie profilaktycznym.
N - Nowotwór
- słowo budzące lęk. Trzeba pamiętać, że zasadnicze znaczenie ma to, czy rozpoznany nowotwór jest łagodny czy złośliwy. Zmiany łagodne często w ogóle nie wymagają leczenia (np. tłuszczaki). Głównym przedmiotem zainteresowania onkologii są nowotwory złośliwe, czyli takie, które dają przerzuty.
O - Opieka paliatywna
- z chwilą, gdy okazuje się, że nowotworu nie można wyleczyć całkowicie, życie się nie kończy. Konieczna jest prawidłowo prowadzona opieka paliatywna mająca na celu spowolnienie choroby, ograniczenie jej negatywnych skutków, zniwelowanie objawów. Strasznie brzmiące słowo "hospicjum" to często szansa na życie bez bólu, bez nudności, a dla rodziny chorego możliwość udźwignięcia opieki nad nim.
P - Profilaktyka
- przez profilaktykę nowotworową zbyt często rozumiemy tylko np. wykonanie mammografii raz na dwa lata. Błąd! To dużo szersze pojęcie. Profilaktyka pierwotna to wszystko, co możemy zrobić dla siebie, kiedy jesteśmy zdrowi. Zdrowe odżywianie, walka z otyłością, niepalenie, rozsądne picie alkoholu i aktywność fizyczna dostosowana do możliwości - wszystko to może chronić przed zachorowaniem na raka. Badania to profilaktyka wtórna. Z tych, które pozwalają wykryć najczęstsze nowotwory, można korzystać bez skierowania. W Polsce działają programy profilaktyki raka piersi, raka jelita grubego i raka szyjki macicy. Ale programy profilaktyczne nie wykryją wszystkich chorób. Dlatego warto rozmawiać z lekarzami o swoich obciążeniach i problemach, np. krewnych umierających na takiego samego raka. Jeśli uznają, że zagrożenie jest poważne, mogą zlecić badania - choćby wykrywające mutację genu BRCA1.
R - Radioterapia
- jeden z głównych sposobów leczenia chorób nowotworowych, obok chirurgii i chemioterapii. Polega na naświetlaniu guza promieniowaniem jonizującym lub korpuskularnym. Może być stosowana jako jedyna forma leczenia, ale częściej jest elementem terapii skojarzonej. Jak każda metoda leczenia onkologicznego powoduje skutki uboczne, które można skutecznie niwelować pod warunkiem dobrej współpracy między radioterapeutą i pacjentem. Radioterapię dzieli się na teleterapię, czyli bardzo precyzyjne napromienianie guza wiązką fotonów z dużej odległości, i na brachyterapię ("brachy" z greckiego - z bliska). Druga metoda polega na tym, że w guz lub jego okolice najczęściej za pomocą igieł lub cewników wprowadza się izotopy, które z bliska napromieniowują komórki nowotworowe.
S - Samobadanie
- bardzo ważny element profilaktyki nowotworowej, który często jest bagatelizowany przez pacjentów. Przecież wiele guzów widać albo wręcz można je złapać w rękę. Ludzie jednak boją się i znajdują sobie wymówkę: "Bo ja nie umiem". Takie stwierdzenie podyktowane jest niezrozumieniem celu samobadania. Nie chodzi o to, by pacjent postawił sobie diagnozę, np. mam włókniaka czy torbiel piersi. Od tego są lekarze. Chodzi o to, by zwrócić uwagę, gdy coś się zmienia. W piersi pojawi się zgrubienie, którego wcześniej nie było. Jądro zrobi się większe, niż było. To sygnały, by udać się do lekarza.
Ś - Świadomość
- to podstawa, by przeżyć życie w pełni. Trzeba być świadomym swoich uczuć, by czuć się szczęśliwym. Trzeba być świadomym swoich potrzeb, by wiedzieć, jak je realizować. Trzeba być świadomym zagrożeń, by wiedzieć, jak im stawić czoła. Wiedza i chęć uczestniczenia w procesie profilaktyki to kwintesencja świadomości w ujęciu onkologicznym.
T - TNM
- klasyfikacja TNM to onkologiczne esperanto określające stopień zaawansowania choroby nowotworowej. Pojawia się w przypadku opisów większości guzów złośliwych. Cecha T (jak tumor, czyli guz) określa stopień zaawansowania miejscowego, czyli jak duży jest guz. Cecha N tyczy się węzłów chłonnych. Czy są "zdrowe", czy nie ma w nich przerzutów. Cecha M dotyczy przerzutów odległych, np. do wątroby czy płuc. Na podstawie klasyfikacji TNM dobierane jest najwłaściwsze, zindywidualizowane leczenie konkretnego pacjenta. Do dwóch pierwszych liter dopisuje się cyfry od 1 do 4. Im wyższa, tym bardziej zaawansowana jest choroba. Przy M stawia się plus lub minus. Rozpoznanie z wysokimi cyframi nie oznacza niskiej szansy powrotu do zdrowia czy wręcz przeżycia. Bywają guzy piersi T3N2, które po chemioterapii potrafią się zupełnie stopić.
U - Ultrasonografia
- badanie pozwalające bezpiecznie, szybko i tanio ocenić większość okolic ludzkiego ciała. Nie jest nieomylne, ale stanowi punkt wyjścia w diagnostyce dolegliwości przewodu pokarmowego, układu moczowego i płciowego, tarczycy, piersi, serca etc. W czasie badania lekarz przykłada do ciała pacjenta głowicę, która wysyła ultradźwięki. Odbijają się one od organów wewnętrznych i wracają do detektorów. Dane dostaje komputer i z nich buduje obraz. USG można robić także, wykorzystując sondy wkładane do otworów ciała. Badania przezprzełykowe wykonuje się w przypadku podejrzenia guzów śródpiersia, przełyku, tchawicy i żołądka. USG metodą przezpochwową jest niezastąpione w ginekologii onkologicznej, a USG przezrektalne (doodbytnicze) - w diagnostyce raka prostaty i jelita grubego. Jakość badania zależy od doświadczenia lekarza i klasy aparatu.
W - Współpraca
- współpraca pomiędzy lekarzem a pacjentem jest konieczna, by cokolwiek z zakresu onkologii mogło działać. Profilaktyka bez współpracy nie zadziała. Podobnie może nie zadziałać leczenie. Brak współpracy pacjenta z lekarzem może się skończyć jak w przypadku 40-letniej nauczycielki wf. z Łodzi. Miała raka piersi. Dostała tzw. wstępną chemioterapię, która miała być przygotowaniem do mastektomii. Leki zadziałały świetnie - guz stopił się zupełnie. Klinicznie była to całkowita remisja. Ale w tym typie raka procedury i tak wymagają usunięcia piersi. Statystyka jest bezlitosna. Nawet po takim zabiegu szansa przeżycia pięciu lat wynosiła 50 proc.! Kobieta uznała, że skoro guza już nie ma, to niepotrzebne jest dalsze leczenie. Szybko nastąpiła wznowa i chora zmarła. Od samego początku opieki nad pacjentem konieczna jest także współpraca lekarzy: chirurgów, chemioterapeutów, radioterapeutów, radiologów i histopatologów. Bez współdziałania nie ma skutecznej onkologii.
Z - Zabieg chirurgiczny
- chirurgia w onkologii w dalszym ciągu wiedzie prym. Jeszcze przez jakiś czas doszczętne wycięcie raka będzie najważniejszą formą leczenia. Jeżeli operację przeprowadzi się prawidłowo, jeżeli będzie ona możliwa, gdy przeprowadzi się ją na czas, chory ma szanse na powrót do zdrowia. Bo wycięcie tzw. ogniska pierwotnego choroby nowotworowej często jest jedyną nadzieją na całkowite wyleczenie. Niestety, pacjenci boją się operacji. Chirurdzy wciąż słyszą, że "lepiej nie ruszać, bo jak guz dostanie powietrza, to się okoci. Nie pomoże nawet wycięcie z korzeniem". Zupełnie jakby guz można było porównać do huby albo jemioły rosnącej na drzewie.
- to podstawa, by przeżyć życie w pełni. Trzeba być świadomym swoich uczuć, by czuć się szczęśliwym. Trzeba być świadomym swoich potrzeb, by wiedzieć, jak je realizować. Trzeba być świadomym zagrożeń, by wiedzieć, jak im stawić czoła. Wiedza i chęć uczestniczenia w procesie profilaktyki to kwintesencja świadomości w ujęciu onkologicznym.
T - TNM
- klasyfikacja TNM to onkologiczne esperanto określające stopień zaawansowania choroby nowotworowej. Pojawia się w przypadku opisów większości guzów złośliwych. Cecha T (jak tumor, czyli guz) określa stopień zaawansowania miejscowego, czyli jak duży jest guz. Cecha N tyczy się węzłów chłonnych. Czy są "zdrowe", czy nie ma w nich przerzutów. Cecha M dotyczy przerzutów odległych, np. do wątroby czy płuc. Na podstawie klasyfikacji TNM dobierane jest najwłaściwsze, zindywidualizowane leczenie konkretnego pacjenta. Do dwóch pierwszych liter dopisuje się cyfry od 1 do 4. Im wyższa, tym bardziej zaawansowana jest choroba. Przy M stawia się plus lub minus. Rozpoznanie z wysokimi cyframi nie oznacza niskiej szansy powrotu do zdrowia czy wręcz przeżycia. Bywają guzy piersi T3N2, które po chemioterapii potrafią się zupełnie stopić.
U - Ultrasonografia
- badanie pozwalające bezpiecznie, szybko i tanio ocenić większość okolic ludzkiego ciała. Nie jest nieomylne, ale stanowi punkt wyjścia w diagnostyce dolegliwości przewodu pokarmowego, układu moczowego i płciowego, tarczycy, piersi, serca etc. W czasie badania lekarz przykłada do ciała pacjenta głowicę, która wysyła ultradźwięki. Odbijają się one od organów wewnętrznych i wracają do detektorów. Dane dostaje komputer i z nich buduje obraz. USG można robić także, wykorzystując sondy wkładane do otworów ciała. Badania przezprzełykowe wykonuje się w przypadku podejrzenia guzów śródpiersia, przełyku, tchawicy i żołądka. USG metodą przezpochwową jest niezastąpione w ginekologii onkologicznej, a USG przezrektalne (doodbytnicze) - w diagnostyce raka prostaty i jelita grubego. Jakość badania zależy od doświadczenia lekarza i klasy aparatu.
W - Współpraca
- współpraca pomiędzy lekarzem a pacjentem jest konieczna, by cokolwiek z zakresu onkologii mogło działać. Profilaktyka bez współpracy nie zadziała. Podobnie może nie zadziałać leczenie. Brak współpracy pacjenta z lekarzem może się skończyć jak w przypadku 40-letniej nauczycielki wf. z Łodzi. Miała raka piersi. Dostała tzw. wstępną chemioterapię, która miała być przygotowaniem do mastektomii. Leki zadziałały świetnie - guz stopił się zupełnie. Klinicznie była to całkowita remisja. Ale w tym typie raka procedury i tak wymagają usunięcia piersi. Statystyka jest bezlitosna. Nawet po takim zabiegu szansa przeżycia pięciu lat wynosiła 50 proc.! Kobieta uznała, że skoro guza już nie ma, to niepotrzebne jest dalsze leczenie. Szybko nastąpiła wznowa i chora zmarła. Od samego początku opieki nad pacjentem konieczna jest także współpraca lekarzy: chirurgów, chemioterapeutów, radioterapeutów, radiologów i histopatologów. Bez współdziałania nie ma skutecznej onkologii.
Z - Zabieg chirurgiczny
- chirurgia w onkologii w dalszym ciągu wiedzie prym. Jeszcze przez jakiś czas doszczętne wycięcie raka będzie najważniejszą formą leczenia. Jeżeli operację przeprowadzi się prawidłowo, jeżeli będzie ona możliwa, gdy przeprowadzi się ją na czas, chory ma szanse na powrót do zdrowia. Bo wycięcie tzw. ogniska pierwotnego choroby nowotworowej często jest jedyną nadzieją na całkowite wyleczenie. Niestety, pacjenci boją się operacji. Chirurdzy wciąż słyszą, że "lepiej nie ruszać, bo jak guz dostanie powietrza, to się okoci. Nie pomoże nawet wycięcie z korzeniem". Zupełnie jakby guz można było porównać do huby albo jemioły rosnącej na drzewie.
Komentarze
Prześlij komentarz