Już po...teraz z górki :-)

Od operacji usunięcia macicy minęło kilkanascie dni ...cały czas na tabletkach przeciwóbowych Na sale operacyną wyjechałam 9.20 powrót 11.50 niestety nie obyło sie bez nudności i wymitów ktore wymęczyły mnie cały dzień i całą noc pomimo faszerowania we mnie leków :( widocznie tak to juz musiało być .Zatrzyki przeciwzakrzepowe,później jak odłączono mi kroplówki to przeciwbólowe i antybiotyk zosytawiały ślady na mym ciele ogromne granatowe siniaki,maż zakupił maśc z arniki w aptece codzienne kilkakrotne smatowanie przyniosło efekty .W Pierwszej dobie po operacji mogłam pić małymi łyczkami czysta wode nie gazowana spróbowałam wstać i małymi kroczkami podejsc do umywalki obmyć twarz udało mi sie tak dwa razy wysiłek taki jakbym maraton przebiegła ,potem niestety całe ciało mnie bolało słabo mi było kręciło sie w głowie .przespałam prawie cały dzień .W drugiej dobie po operacji na śniadania kubek kawy zbozowej z mlekiem hmmm jaka pychota ... na obiadek talerz zupy warunek czy było sie juz ze stolcem ,w trzeciej dobie temperatura 38 stopni nie widomo z czego ,podano mi leki na zbicie ,stan podgoraczkowy utrzymywal sie przez kilka dni i moje wyjscie do domu stało pod znakiem zapytania ,na szczęscie w odstaniej 7 dobie wszystko wróciło do normy.Po badaniu ginekologicznym moglam opuścic szpital.Opieka lekarska i położnych(na oddziale ginekologi są połozne ) bardzo dobra do kazdego pacjenta indywidualnie i z sercem.Jestem w domciu staram sie oszczedzac ale wiadomo umyc naczynia odkurzyć trzeba sie ruszac, 3 dni po wyjsciu ze szpitala byłam juz na dłuzszym spacerze .Bardzo ważna jest dieta lekkostarwna gotuje na parze ,bardzo wazne zeby codziennie isc ze stolcem okres rekonwalescencji trawa kilkanascie tygodni .Dużo gorzej znoszę skutki tej operacji w porównaniu z usunięciem piersi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Suplementacja czyli uzupełnienie

Potrójnie ujemny rak piersi (TNBC) – jest nadzieja na nową terapię

Pasożyty