Dziś 15 pażdziernika Europejski Dzień Walki z Rakiem Piersi,(własne dzis zrobiłam kontrolna mammografie drugiej piersi )
Coraz młodsze kobiety zaczynają chorować na raka piersi. Jest to tendencja ogólnoświatowa. Niepokój wzbudza fakt, że to w właśnie w Polsce na raka piersi umiera relatywnie więcej kobiet niż np. w Stanach Zjednoczonych, choć dowiedziono, iż Amerykanki mają teoretycznie większe prawdopodobieństwo zachorowania na ten nowotwór. Niestety, badanie piersi nie jest regularnie wykonywane przez większość Polek. Kobieta w Polsce bez zmutowanego genu ma 6-proc. ryzyko zachorowania na raka piersi w ciągu swojego życia, a Amerykanka aż 15-proc prawdopodobieństwo. Niestety dzieje się tak głównie z powodu zaniedbań profilaktycznych – niechodzenia do ginekologa, na mammografię, USG, zapominania o samobadaniu piersi.Na rosnącą zachorowalność na raka piersi ma wpływ wiele czynników. Wielce prawdopodobne, że szkodzi nam zwiększająca się liczba samochodów, zanieczyszczone powietrze, sztuczna żywność. Coraz częściej mówi się również o przemysłowych estrogenach – substancjach chemicznych, które oddziałują podobnie jak naturalne estrogeny i mogą mieć wpływ na zdrową tkankę piersi. Industrialne warunki życia, dieta i stres także nie są obojętne dla zdrowia. Jeśli chodzi o predyspozycje genetyczne, to jest w Polsce grupa 500 tyś. kobiet – głównie z nieprawidłową mutacją genu BRC1 lub genu CHEK2. U nich ryzyko raka piersi jest od pięciu do dziesięciu razy większe niż u przeciętnej Polski. Regularne badanie piersi powinno być priorytetem w grupie nosicielek mutacji BRC1.
Coraz młodsze kobiety zaczynają chorować na raka piersi. Jest to tendencja ogólnoświatowa. Niepokój wzbudza fakt, że to w właśnie w Polsce na raka piersi umiera relatywnie więcej kobiet niż np. w Stanach Zjednoczonych, choć dowiedziono, iż Amerykanki mają teoretycznie większe prawdopodobieństwo zachorowania na ten nowotwór. Niestety, badanie piersi nie jest regularnie wykonywane przez większość Polek. Kobieta w Polsce bez zmutowanego genu ma 6-proc. ryzyko zachorowania na raka piersi w ciągu swojego życia, a Amerykanka aż 15-proc prawdopodobieństwo. Niestety dzieje się tak głównie z powodu zaniedbań profilaktycznych – niechodzenia do ginekologa, na mammografię, USG, zapominania o samobadaniu piersi.Na rosnącą zachorowalność na raka piersi ma wpływ wiele czynników. Wielce prawdopodobne, że szkodzi nam zwiększająca się liczba samochodów, zanieczyszczone powietrze, sztuczna żywność. Coraz częściej mówi się również o przemysłowych estrogenach – substancjach chemicznych, które oddziałują podobnie jak naturalne estrogeny i mogą mieć wpływ na zdrową tkankę piersi. Industrialne warunki życia, dieta i stres także nie są obojętne dla zdrowia. Jeśli chodzi o predyspozycje genetyczne, to jest w Polsce grupa 500 tyś. kobiet – głównie z nieprawidłową mutacją genu BRC1 lub genu CHEK2. U nich ryzyko raka piersi jest od pięciu do dziesięciu razy większe niż u przeciętnej Polski. Regularne badanie piersi powinno być priorytetem w grupie nosicielek mutacji BRC1.
Komentarze
Prześlij komentarz